Forum Sucha Struga '06 Strona Główna


Sucha Struga '06
Forum Oazy Nowego Życia I st
Odpowiedz do tematu
Oazowe abecadło
EwKa
ONŻ Ist - Oaza Nowego Życia Ist


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

OAZOWE ABECADŁO czyli to co każdy oazowicz (i nie tylko) powinien wiedzieć...


"Oazowe Abecadło"

Abstynencja - styl życia pod prąd, w wolności.
Niech gadają!
Brzydzę się plotkami, obmową.
Mówię o innych dobrze lub wcale.
Co by było, gdybym nie był w Oazie?
Strach pomysleć!
Duch Święty pozwala mi być nieprzeciętnym.
Bezinteresownie służę!
Ewangelizuję przez świadectwo. Patrzą na mnie.
Fiat- zawsze zgadzam się z wolą Boga.
Zwłaszcza gdy mi się nie chce.
Gdy za dużo mysle o sobie, wpadam, w depresję.
Egoizm precz!
Hostia - Żywy Bóg!
Nie spóźniam się i nie wychodzę pierwszy z kościoła.
Idę tam, gdzie nie chcę.
Ten zwycięża kto sam siebie zwycięża!
Jezus Chrystus - oddałem Mu swe życie.
Nie żyję dla siebie!
Kultura Nowa - nie mogę byc przeciętny.
Stawiam sobie wymagania.
Liturgia jest szczytem i źródłem.
Aktywnie w niej uczestniczę.
Łatwiej być byle jakim, ale czy warto?
Kto mnie będzie szanował?
Maryja Niepokalana.
Nie ma lepszego wzoru Nowego Człowieka.
Nie zapominam o odpowiedzialności za Ruch.
Płacę składki!
Oddycham modlitwą.
Nie idę spać bez Namiotu Spotkania.
Planuję wakacje i ferie tak, by pojechać na rekolekcje.
Różaniec. NOszę go ze sobą. Mam o co się modlić.
Słowo Boże jest światłem mego życia.
O czym dziś była Ewangelia?
Trudno jest być w oazie. Nie szukam łatwych dróg!
Upadam, ale przecież dołki nie są po to,
by się w nich wylegiwać!
Victoria tylko z Jezusem!
Codziennie przyjmuję Komunię świętą.
Wyznaczam sobie cele większe od możliwości.
Xsiądz moderator.
Mam spowiednika i swego kierownika duchowego.
Yeti - czasem tak mnie postrzegają.
Wojska Gedeona to wybrańcy.
Z miłością rozwiązuję problemy. Patrzę oczami Jezus.
Żyję Agape! Nie myślę o sobie! Mam 10 Drogowskazów!

Ks. Piotr Smoliński


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Karol Z jak Zordon
Administrator


Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lubartów

Dobre... tylko jendak wiadomo że nie łatwo jest własnie w dzisiejszym świecie to zastosować ale się da... proste że się da... tylko musimy tego mocno mocno chcieć Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
EwKa
ONŻ Ist - Oaza Nowego Życia Ist


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

Co nieco o znaku, który większośc oazowiczów nosi na piersi...
czym jest i co symbolizyje tauka...

Franciszek żywił szczególną cześć i przywiązanie do znaku TAU.Często o nim mówił, nim podpisywał własnoręcznie list, które wysyłał. (Por.Św. Bonawentura,II 4).

TAU jest ostatnia literą alfabetu hebrajskiego. O znaku TAU mówi prorok Ezechiel: "Pan rzekł do męża odzianego w szatę lnianą, który miał kałamarz u boku: Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy i nakreśl znak TAU na czołach mężów, którzy wzdychają i boleją nad jej niewiernością... Nie zabijajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak". (Ez.9, 4-6).

Chrześcijaństwo przyswoiło sobie ten znak od samych początków. Znajdujemy go w katakumbach rzymskich, ponieważ jego kształt przypominał krzyż, na którym Chrystus ofiarował się na zbawienie świata. Stał się on symbolem zbawienia i zewnętrznym znakiem chrześcijaństwa, naznaczonego wewnętrznie pieczęcią Ducha Świętego w dniu chrztu.

Właśnie podobieństwo do krzyża tego znaku sprawiło, że stał się on Franciszkowi z Asyżu tak drogi i bliski, tak iż w Jego duchowości znalazł charakterystyczne odbicie. W nim, we Franciszku stary znak profetyczny w przedziwny sposób aktualizuje się, nabiera wyrazu i odzyskuje swoją zbawczą wymowę, ponieważ Biedaczyna Asyski zawsze czuł sie zbawionym przez miłość i miłosierdzie Boże, okazane w Chrystusie własnie na krzyżu. Pragnienie odpowiedzi na tę miłość wywołał niezwykłe uwielbienie Krzyża i stałą kontemplację uniżenia Chrystusa z miłości ku nam. TAU było ponadto dla Franciszka znakiem zwycięstwa Chrystusa nad złem i konkretnym, odczuwalnym dowodem jego osobistego zbawienia. Dlatego TAU, mając swoją głęboką tradycję i motywację biblijno - teologiczną zostało przez Franciszka przyjęte jako symbol szczególnych wartości duchowych, które wchłonął do tego stopnia, iż niejako utożsamił się z tym znakiem, co potwierdził sam Jezus, obdarzając Go stygmatami Swojej Męki.

TAU nie jest jakims fetyszem lub brejloczkiem. Jest ono po prostu konkretnym znakiem pobożności chrześcijańskiej, a przede wszystkim szczególnym zobowiązaniem do naśladowania Chrystusa ubogiego i ukrzyżowanego. Noszenie TAU na piersiach jest zewnętrznym znakiem przynależności do szkoły życia Jezusa Chrystusa. Właśnie to TAU winno przypominać nam tę wielka prawdę chrześcijańską, iż nasze życie odkupione miłością Chrystusa ukrzyżowanego, ma stawać się każdego dnia życiem nowym,życiem przekazującym miłość. Nosząc ten znak ożywiający ducha, potwierdzamy sens "nadzieji, która jest w nas" i uznajemy siebie za naśladowców Świętego Franciszka.

Módl się ze świętym Franciszkiem:

Wszechmogący, wiekuisty, sprawiedliwy i miłosierny Boże, pozwól mi czynić dla Ciebie to, o czym wiem, że tego chcesz i chcieć zawsze tego, co się tobie podoba, abym wewnętrznie oczyszczony, wewnętrznie oświecony i rozpalony ogniem Ducha świętego, mógł iść śladami Syna Twojego Jezusa Chrystusa i dojść do Ciebie, Najwyższy, jedynie dzięki Twej łasce. Amen.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
giovanna
ODB - Oaza Dzieci Bożych


Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŁOMŻA

A - Aniołowie.Zawsze blisko nas. Zawsze pomocni, zawsze uśmiechnięci.
B - Bóg. Moj ukochany, mój najdroższy, najlepszy.Wszechmogący.
C - Cuda. Tak ich wiele dokoła nas.
D - Duch Święty. Pocieszyciel, uśmiech, odrętwiająca radość.
E - Ewangelia. Jezus mówi do mnie.DO MNIE!
F - Franciszek z Asyżu. Ja też zostałem powołany do świętości.
G - Grzech. Moja śmierć.
H - Hiob. Zaufać Bogu tak, by przestać ufać sobie.
I - ICHTIS - "To znaczy ryba, Zbawiciel Świata, Syn Boga Żywego."
J - Jezus. Pan mój i Bóg mój.
K - Katecheza. Wzrastanie w Panu.
L - Litania Loretańska. Nie tylko dla babć.Wink
Ł - Łaska. "Łaską jesteśmy zbawieni, z łaski możemy tu stać."
M - Moja Mama Maryja. Miłosierdzie. Muzyka.
N - Nie. "Nie" dla mnie samego, znaczy "Tak" Bogu.
O - Opatrzność. "Ty przenikasz mnie Panie i znasz. Czy siedzę, czy stoję zawsze wiesz".
P - Prawda. Zawsze mówię prawdę.
R - Rozważanie. "a Maryja zachowywała to wszystko i rozważała w swym sercu"
S - Sakramenty. Zapraszam Boga do swego życia.
Ś - Świadectwo. Dzielę się swoim doświadczeniem Boga. To pomaga.
T - Trójca Przenajświętsza. Ideał.
U - Uwielbienie. "Czuję, że nie ma ani jednej kropli krwi we mnie, któraby nie płonęła miłością ku Tobie"
W - Wiara. Nie tyle wierzyć w Boga, co wierzyć Bogu.
Z - Zaufanie. Jezu ufam Tobie.
Ż - Życie. Największy, najmniejszy cud. Życie zaczyna się od poczęcia i kończy naturalną śmiercią.


Made in Giovanna;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
EwKa
ONŻ Ist - Oaza Nowego Życia Ist


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PROGRAM ŻYCIA MATKI FRANCISZKI LECHNER (Założycielki Zgromadzenia Córek Bożej Miłości), który może stac sie również naszym drogowskazem.

Żaden poranek bez szczerej modlitwy.

Żadna praca bez dobrej intencji.

Żadna radość bez wdzięcznego spojrzenia w górę.

Żadna rozmowa bez pamięci o Wszechmogącym.

Żadne cierpienie bez cierpliwości i poddania sie Woli Bożej.

Żadna doznana przykrość bez pobłażliwości przebaczającej.

Żaden popełniony błąd bez żalu.

Żaden zauważony występek bez pobłażliwego sądu.

Żaden dobry uczynek bez pokory.

Żaden potrezbujący bez jałmużny.

Żaden cierpiący bez pociechy.

Żaden wieczór bez rachunku sumienia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Oazowe abecadło
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu